
Pokój budujemy własnymi siłami z dużą pomocą dziadka Zbyszka. Po południu Sebastian spotkał się ze swoim najlepszym kumplem Maćkiem. Niedziele spędził ze swoją rodziną w szczególności z siostrą Wiktorią.

Nasz mały Synek Sebastian zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną w marcu 2009. Miał wtedy 8 lat. Aktualnie leczy się w szpitalu w Warszawie i czeka na przeszczep szpiku kostnego. Jego marzenia są skromne - chciałby po powrocie ze szpitala zamieszkać we własnym pokoju. To marzenie jest do spełnienia! Stąd pomysł na tego bloga. I Ty możesz nam pomóc w realizacji marzenia naszego Synka! Chcielibyśmy w tym blogu pokazać jak wiele może zdziałać ludzka dobroć, pomóżcie proszę!